15 września – pamiętamy o ofiarach obozu „Albatros” w Pile 🙏
W połowie września 1939 roku Niemcy utworzyli w Pile obóz przejściowy na terenie dawnej fabryki samolotów „Albatros”, mieszczącej się w miejscu dzisiejszego Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Pile. 15 września 1939 r. przywieziono tam pierwszych więźniów – mieszkańców Budzynia i Chodzieży. Był to początek dramatu setek ludzi z naszego regionu.
W obozie więziono Polaków i Żydów – nauczycieli, księży, rolników, rzemieślników, a nawet młodzież. Dokładna liczba osób, które przeszły przez „Albatros”, pozostaje nieznana. Wiadomo jednak, że jednorazowo przetrzymywano tam od 250 do ok. 500 więźniów.
Więźniowie byli stłoczeni w ciasnej hali o powierzchni ok. 150 m². Spać kazano na betonowej posadzce, pokrytej cienką warstwą słomy, której nie zmieniano przez cały czas istnienia obozu.
Więźniowie nie mieli możliwości umycia się – woda w jedynej wannie sięgała zaledwie 1/5 wysokości i nigdy jej nie wymieniano.
Dzienna racja żywieniowa obejmowała 200 g chleba i miskę wodnistej zupy. Brakowało misek, kubków czy łyżek – jedzenie było upokorzeniem.
Cały czas więźniom towarzyszył głód, choroby, brud i wszy.
Liczba zamordowanych w obozie nie została jednoznacznie ustalona. Wiadomo jednak, że wielu zginęło od pobić i tortur. W świadectwach pojawia się historia młodego chłopaka, skatowanego gumową pałką tak brutalnie, że zmarł. To tylko jeden z wielu bezimiennych krzyków, które niosły się po tej hali.
„Albatros” był miejscem przesłuchań i selekcji. Część więźniów zwalniano, lecz wielu kierowano dalej – do obozów koncentracyjnych, m.in. w Sachsenhausen i Dachau. Ostatni transport odszedł z Piły 20 grudnia 1939 r.
Dziś pamiętamy, że obóz znajdował się tuż obok naszej szkoły – SP 7 w Pile. Na nasze zaproszenie dr Maciej Usurski z Muzeum Okręgowe im. Stanisława Staszica w Pile bez wahania podjął się opowiedzenia tej historii uczniom. W szkolnej auli przedstawił dzieje obozu, a uczniowie klas VII i VIII podziękowali mu gromkimi brawami. Następnie przedstawiciele klas wraz z harcerzami z 8 Drużyny Harcerskiej im. Danuty Siedzikówny „Inki” oraz zuchami z 6 Gromady Zuchowej „Leśne Skrzaty” Hufca ZHP Piła pod opieką pani Rity Sadowskiej udali się pod pomnik ofiar „Albatrosa”, gdzie zapalono znicze i złożono symboliczny bukiet.
Pamięć o ofiarach obozu „Albatros” to nie tylko obowiązek – to nasz cichy hołd dla tych, którzy cierpieli i ginęli tylko dlatego, że byli Polakami 🤍❤️